Nareszcie, po wielu konspiracyjnych zabiegach mój aparat jest kompletny. Czas więc na podzielenie się naszymi zimowymi widokami. To nasza pierwsza zima na swoim. Znaleźliśmy tę ziemię w lipcu i z miejsca tam zamieszkaliśmy. Co ciekawe, odkrywamy, że znacznie trudniej się zaaklimatyzować na swoim niż w miejscu, gdzie jest się czasowo, gdzie się tylko wynajmuje. Od swojego człowiek ma większe wymagania. Poza tym ten czas minął nam pod znakiem kryzysu, zwątpienia we wszystko. Miało być ,,i żyli długo i szczęśliwie", a jest codzienność, gdzie czujemy się nie w formie fizycznie, gdzie rzeczywistość często dotkliwie weryfikuje nasze ideały. Jak to zwykła powtarzać moja mama: ,,Takie sobie życie wybraliście. Sama weszłaś na trudną drogę!" I jak zwykle mama ma rację, choć prawdą też jest to, że po prostu nie widzimy dla siebie żadnej innej drogi. Kończę już z tym narzekaniem i wrzucam zdjęcia.
Nasz domek
Podwórko
Pierwsza zanotowana ofiara naszej Krużki
truskaweczka
Po wiejsku, galeria ziółek 2015;)
Ogrodowe szaleństwo, grządki okrągłe
Zadanie, znajdź podwyższone grządki
Dobra perspektywa, okiem z kompostu
Grab i sosenka w dwóch odsłonach: na jesiennie
na zimowo
Droga do wielkiego świata
Studnia - uwierzycie - ponad 50 metrów glębokości
Fenomen z naszej działki, dąb w objęciach miłosnych z brzozą
U nas też jest niebieska kula rodem z Anastazji:)
Kuchnia kaflowa - marzenie każdej gospodyni
Można mieć aneks kuchenny w pokoju, dlaczego nie aneks łazienkowy w kuchni?
Nasza rakieta, zima z tym piecem to przyjemność
Unieruchomiony samochód, kluczyki zostały zgubione. Wszechświat nam mówi żeby stąd nie wyjeżdżać