poniedziałek, 13 sierpnia 2012

26.) Nie jest dobrze wiedzieć. Szestow.

Jak tu już napisałam, chciałabym kilka postów poświęcić filozofii. Jestem bardzo zainteresowana rosyjską filozofią, więc chciałabym przedstawić jedną z teorii, która bardzo mnie zainspirowała. Jednak już na samym początku tych rozważań rodzi mi się w głowie pytanie, czy jest ,,filozofią" teoria, która w jakiś sposób się jej przeciwstawia?
Mam nadzieję, że nie stworzę tutaj filozoficznego bełkotu, postaram się przedstawić to najprościej jak tylko potrafię.
Filozofia to umiłowanie mądrości, rozważania na temat POZNANIA, istnienia, wartości. Według filozofów greckich filozofia ma odpowiadać na nurtujące człowieka pytania, pomagać mu zrozumieć świat, w pewien sposób uspokajać.
Szestow mówi coś zupełnie odwrotnego - filozofia ma cię niepokoić, ma cię odwieść od prób zrozumienia świata.
Swoją teorię Szestow wyprowadza z Edenu. Grzech pierwszych ludzi dotyczył zerwania jabłka z drzewa poznania. Szatan w postaci węża skusił ich wiedzą.<< "Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy,  tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli".  Wtedy rzekł wąż do niewiasty: "Na pewno nie umrzecie!  Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" >>( ks rodz 3,2-5) Szestow mówi dalej, cała filozofia poszła za wężem, a nie Bogiem.
I tu zaczyna się pewien dualizm, pewno przeciwstawienie: drzewa życia i drzewa poznania. <<  A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił.  Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.>> (ks. rodz. 2,8-9)  
Tak więc człowiek przestał karmić się owocami drzewa życia, zaczął jeść owoce drzewa poznania.
Szestow poszedł dalej, przeciwstawiał Ateny (miasto poznania, kolebka filozofii), Jerozolimie (miasto życia, kolebka wiary), Abrahama, Hioba (biblijne postaci, które zaufały Bogu - Abraham byl gotowy poświęcić syna, cierpiący Hiob swój majątek, rodzinę, zdrowie) Sokratesowi i Arystotelesowi. Poniekąd dochodzimy tutaj do powszechnej w filozofii i literaturze prawdy serca (wiary) i rozumu (obecnej między innymi u Dostojewskiego)

Nie wiem, czy przedstawiłam tę teorię dobrze, dla mnie jest ona nie tylko bardzo interesująca, ale również poniekąd prawdziwa. Im mniej pewnie czujemy się w świecie, tym jesteśmy lepsi, uważniej stawiamy swoje kroki, więcej szacunku mamy do innych. A co do prawdy rozumu i serca, ostatnio rozmawiałam z moim tureckim przyjacielem i on nazwał to zachodem (siła, logiczność) i wschodem (irracjonalność, intuicja), czy też męskością i kobiecością. I choć wiemy, że prawda serca jest czysta, dobra (nie chcę użyć słowa lepsza), żyjemy w świecie rozumu: siły, logiki, nauki, postępu.

Temat piękny, choć nie wiem czy go udźwignęłam. To mój pierwszy tak filozoficzny post. Z ciepłym pozdrowieniem z Turcji i przeprosinami, że nie pisałam tak długo.
Agata:)

PS1 Przepraszam za uproszczenia w tym artykule, świat jest tak piękny i różnorodny, że nie mieści się w dualizmie
PS2 Do napisania tego artykułu korzystałam z Pisma Świętego (Księgi rodzaju), informacji o Szestowie zdobytych podczas uczęszczania na przedmiot Rosyjska Myśl Filozoficzna w ramach moich studiów (u najlepszego filozofa jakiego znam), a także artykułu Bierdiajewa ,,Fundamentalna idea filozofii Lwa Szestowa"

1 komentarz:

  1. Dziękuję : )
    Bardzo piękny i pouczający post .

    Ja sama , mimo , że uwielbiam poznawać , dowiadywać się i bardzo cenię wiedzę , to w codziennym życiu kieruję się intuicją i przeczuciem .

    Ponoć intuicja łączy w sobie to co świadome i poznane z tym co podświadome i ukryte . I dzięki temu jest nam bardzo pomocna , chociaż często ignorowana i niedoceniana .

    OdpowiedzUsuń