NEVROZ PIROZ BE - czyli kurdyjskie szcześliwego Nowego Roku!
Równonoc
wiosenna to bez wątpienia jedno z najważniejszych wydarzeń w roku,
przynajmniej jeżeli chodzi o wierzenia plemienne praktycznie wszystkich kultur, także naszej słowiańskiej. Dwa lata temu miałam niesamowitą możliwość zobaczyć jak obchodzona jest ta
uroczystość wśród Kurdów – uczestniczyłam w obchodach Nevrozu
w kurdyjskim mieście na wschodzie Turcji - Diyarbakır.
Newroz
– przypada na czas przesilenia wiosennego i stanowi najświętszy
dzień zaratusztriańskiego roku religijnego, a zarazem najważniejsze
kurdyjskie święto narodowe. Symbolizuje oczekiwanie na Ostatni
Dzień, w którym nastąpi triumf prawości i który stanie się
równocześnie Nowym Dniem wiecznego życia. Obchodzone 21 marca
święto to uroczyste spotkanie całej wspólnoty kurdyjskiej danego
regionu, wsi czy miasta. Palone są ogniska, organizowane są
pikniki, a całość uświetniają kurdyjskie narodowe stroje i
zbiorowe tańce - halay. Na Newroz układa się specjalne wiersze,
sceny teatralne, komponuje piosenki, wszystkie o radosnej tematyce.
Oprócz śpiewów gra się na instrumentach narodowych, czyli na
bębnie, długim rozszerzonym u dołu flecie oraz buzuku. Wspólnym
zabawom trwającym do zmroku towarzyszą krótkie prelekcje dotyczące
dziejów narodu. Z uwagi na fakt, że kultura kurdyjska przez całe
lata była dyskryminowana, obchody kurdyjskiego Nowego Roku nabrały
politycznego znaczenia. Organizacja Newrozu była zakazana,
świętowanie było więc formą społecznego sprzeciwu wobec
politycznego i kulturalnego ucisku. Na obchodach pojawiają się
transparenty z hasłami o odwiecznej walce Kurdów o wolny Kurdystan,
we włosach kobiet wplatane są trójkolorowe wstążki w kolorach
flagi Kurdystanu, zdarza się, że dzieci ubrane w narodowe stroje,
na serdakach mają wszyty napis PKK, a świętujący przynoszą ze
sobą zdjęcia Apo – Abdullaha Ocalana. Stolicą Newrozu stał się
Diyarbakır – miasto leżące w południowo-wschodniej Turcji nad
rzeką Tygrys, zamieszkałe w większości przez ludność kurdyjską,
gdzie co roku z okazji Newrozu gromadzi się ponad milion ludzi.
Dopiero od 2000 roku obchody można w Turcji legalnie organizować
pod nazwą Newruz i jako święto tureckie.
Trochę
polityczny opis, gdyż pochodzi z mojej pracy licencjackiej ze
stosunków międzynarodowych, gdzie pisałam o idei państwa
kurdyjskiego.
Piękne zbiorowe tańce - halay! |
Wspominam
21 marca 2013 roku jako naprawdę magiczny, śniade dzieci o jasnych
oczach, kolorowe stroje, ogniska i skoki przez nie, tańce zbiorowe,
które trochę przypominają nasze słowiańskie korowody. W ogóle
przyglądając się Kurdom powracam zawsze myślami do Słowian, bo
czuję jakąś więź między nami. Co ciekawe są doniesienia
naukowe, gdzie Kurdowie ze względu na swoją fizjonomię są
zaliczani do Słowian, istnieją również intrygujące zbieżności
językowe – liczebniki, nazwy zwierząt. Nie jest to jednak sprawa
zbadana, ani też najważniejsza.
Ważny
i piękny jest pierwszy dzień wiosny! W tym roku wyjątkowo
okraszony zaćmieniem słońca. Życzę wszystkim z tej okazji
wspaniałego sezonu, szczęścia, zdrowia i pomyślności!
A
ja słowiańskim zwyczajem (rosyjska maslennica) okraszę ten dzień
naleśnikami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz